Teodor Goździkiewicz (1903 – 1984), pisarz, działacz oświatowy. Pochodził z Ziemi Sieradzkiej. Był absolwentem Seminarium Nauczycielskiego w Łowiczu, jako prymus szkoły wygłaszał dziękczynne przemówienie na uroczystości pożegnalnej. Przez 20 lat pracował jako wiejski nauczyciel w powiecie łowickim. Początkowo nauczał w Kompinie, następnie od 1928 r. wiele lat spędził w Bocheniu, mianowany kierownikiem nowo utworzonej szkoły gminnej (funkcję pełnił do 1946 r.). Rozwojowi tej szkoły poświęcił swoje dalsze lata, aż do wybuchu wojny. W okresie okupacji uczestniczył w tajnym nauczaniu. Działał też w ruchu oporu, został mianowany zastępcą komendanta gminy Dąbkowice, uczestniczył w przyjmowaniu zrzutów.
Swoją pierwszą pracę literacką opublikował w piśmie „Łowiczanin” w 1923 r. W swoich opowiadaniach i powieściach sięgał do tematyki regionalnej, problematyki wiejskiej, a także związanej z łowiectwem. Większość swojej twórczości poświęcił głównie tematyce przyrodniczej. Świat malował „poprzez leśną zieleń, bo los ustawił mu kołyskę między drzewami”. W jego dorobku wymienić możemy m.in. powieści i opowiadania: „Trop w trop”, „Reksy, smyki i zagraje”, „Loty nad porębą”, „Znajomą ścieżką”, „Tarcza samotnika”, „Zapisane ptasią łapką”, „Jezioro i niespodzianki”, „O koniach, psach i kotach”, „Wyżynka” oraz „Sprawa Łuki Bakowicza”. Opublikował też powieść, której kanwę stanowią jego doświadczenia z Ziemi Łowickiej – „Zapalają się dni”. Ponadto do ciekawych powieści należą również dwie beletryzowane biografie: Fryderyka Chopinia „Fryckowe lato” oraz „Syna Ziemi Łowickiej” – Józefa Chełmońskiego – „Kolory”. W 1975 r. pisarz został wyróżniony nagrodą prezesa Rady Ministrów za twórczość dla młodzieży.